Urodziłem się… Urodziłem się w polskiej rodzinie chrześcijańskiej na wschodzie, w niewielkim miasteczku Hancewicze na Polesiu. Zostałem ochrzczony potajemnie w małym kościółku w Miedwiediczach. Dzieciństwo miałem fajnie, choć największym ciosem była śmierć mojego ojca. Byłem wtedy dzieckiem, miałem 5 lat, nie wiele rozumiałem. Mieliśmy piękny dom zbudowany przez rodziców, duży tajemniczy ogród i obok bezkresne połacie pól, błyszczące latem złotem…
