Ludzie chcą podwyżek płacy, bo wszystko drożeje. Ludzie nie chcą drożej płacić za towary, które produkują fabryki, którym rosną koszty (pracy, surowców, podatki…).Inflacja blisko 8%. Firmy zaczynają piszczeć. Z jednej strony żądania płacowe, z drugiej gigantyczny wzrost kosztów. Rosną koszty pracy, materiałów i surowców. Musi więc rosnąć cena towarów. Ale czy rynek to wytrzyma? Czy nie czeka nas jazda po równi pochyłej? Przedsiębiorcy załamują ręce.

Rozmawiałem dzisiaj z jednym z przedsiębiorców, którego naście lat temu sprowadziłem do Nowej Soli. Z powodu „Nowego (nie)Ładu”, wzrostu kosztów gazu o 350% (z 109 zł na 366 zł za MWh) i energii elektrycznej o 150% (z 298 zł na 530 zł za MWH), żądaniem związków zawodowych wzrostu płac, spowolnieniem w branży automoto, zarząd firmy rozważa zamknięcie zakładu (ok. 500 pracowników) po pierwszym kwartale 2022 roku, jeśli nic się nie zmieni, jeśli rząd nie znajdzie sposobu na wsparcie przedsiębiorców.

Bliźniacza fabryka we Francji może liczyć na pomoc państwa w formie obniżenia podatków o skalę wzrostu czynników kosztotwórczych, albo pomoc finansową co najmniej w wysokości straty na kosztach energii. Wszystko po to, żeby ratować miejsca pracy.

Polskie fabryki przestają być konkurencyjne cenowo do fabryk w innych europejskich krajach. U nas póki co zaczyna się proces dorzynania polskich firm przez Polski Ład podatkami, do tego jeśli dołożymy resztę (jak wyżej), to perspektywa robi się nieciekawa. Do tego jeszcze trzeba dołożyć wojnę PiSu z Unią i brak miliardów Euro z Funduszy Odbudowy, w odróżnieniu od np. Francji, która pieniądze już ma i pomaga przedsiębiorcom. Pętla się zaciska. Co nas czeka?

Kaczyński obraża przedsiębiorców. Mówi, że „żyją z cwaniactwa”.

Tak to jest, kiedy polityka bierze górę nad regułami ekonomii.

Taki mamy klimat, inwestycyjny.

PS. A czym się zajmuje rząd? Ludzie Sasina i Witek kolonizują PKO BP. Wcześniej wymieciono ludzi Morawieckiego.

Ludzie Jacka Sasina i Elżbiety Witek wchodzą do banku PKO. Państwowy gigant zatrudnił nie tylko Annę Plakwicz (autorkę kampanii „Sprawiedliwe sądy”), ale także Tomasza Trautsolta (prawą rękę Sasina) i Dawida Dziamę, a to tylko niektóre osoby z tego desantu.

Oni o rosnące ceny w sklepach nie muszą się martwić.

PS II Zdjęcie przypadkowe. Po prostu fabryki na nowosolskiej strefie przemysłowej.

1,5 tys.1,5 tys.327 komentarzy414 udostępnieńLubię to!KomentarzUdostępnij