Krótko mówiąc- żenua.

Zastanawiam się, czy Fakt jeszcze niżej może upaść? Ja wiem, że to prasa brukowa, ale mimo wszystko, nawet w takiej prasie jakieś standardy powinny obowiązywać.

To tak jak z Polską. Ciągle się zastanawiamy, czy już widać dno, jak to dno już osiągamy, to okazuje się, że pod nim jest kolejne dno… i spadamy w przepaść coraz niżej itd.?

Mejza- człowiek hańba województwa lubuskiego, tak jak Kałuża na Śląsku. Człowiek-towar wystawiający siebie na sprzedaż, jak te majtki w galerii handlowej. Fakt kreuje go na wzór biznesmena robiącego karierę? Kto zna tego człowieka to pokłada się ze śmiechu.

Mejza nie ujawniał bezczelnie oświadczenia majątkowego łamiąc prawo. Jednak w Fakcie: młody, zdolny, ambitni człowiek sukcesu. Czy wam pismacy nie jest wstyd? Takie wzorce dla młodych Polaków chcecie kreować? Dla mnie to ta cała sesja zdjęciowa, to jedna wielka ustawka. To jest moja ocena.

Paparazzi Faktu zapolowali na „gwiazdę polskiej polityki”. Ot przypadeczek taki. Mejza wszystkim się przechwala, że jest mistrzem marketingu politycznego. Raczej marketingu majtkowego. Majtkami postanowił ocieplić wizerunek, którego nawet wulkan nie ociepli. Nie da się. Na gwiazdę? Na hańbę polskiej polityki.

W tekście Faktu jest mnóstwo kłamstw i konfabulacji. Ten milioner z podkrośnieńskiej wsi jeszcze 1-2 lata temu miał więcej długów niż włosów na głowie. Dobrze prosperujący biznes? Na czym polegający? Na wystawianiu faktur dla prezydenta Zielonej Góry? Radni do dziś zachodzą w głowę za co? Milion na koncie? Skoro taki bohater niech pokaże źródła, a nie kryje się za kruczkami prawnymi, mając ochronę służb.

Stać go na zakup majtek we fleszu aparatów? Najpierw niech zapłaci 50 000 zł kary za łamanie prawa, za co Urząd Miasta Gorzów wystawił mu już nakaz zapłaty. Hańba polskiej polityki kreowana na majtkowego bohatera. Fakt, teraz po przehandlowaniu resztek swojego honoru (jeśli ten człowiek kiedykolwiek miał takowy) stać wiceministra sportu żeby zamówić sobie taką sesję. Ale czy Fakt tak nisko musiał upaść?

To, że Dyzma polskiej polityki łapie się chwytów marketingowych, żeby ocieplić swój podły wizerunek, to jedno, ale jakaś etyka dziennikarska to drugie. Żenada, że aż na wymioty zbiera. Sory.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/lukasz-mejza-na-zakupach-z-partnerka-nowy-wiceminister-wybiera-bielizne-zdjecia/hpysety