Do Kaczyńskiego i PiS:

„nie wycierajcie swoich zdradzieckich mord” Konstytucją, bo ją łamaliście i łamiecie bez żadnych skrupułów.

Dla was nie liczy się, ani Naród, a nie honor, ani Konstytucja, a tylko interes partii, z której czerpiecie dla siebie profity. Kaczyński marzył o zmianie Konstytucji podpisanej przez Kwaśniewskiego. Ale nie ma do tego wymaganej większości. Co więc robi „cwany gapa” z Żoliborza? Zmienia Konstytucję wykorzystując do tego m.in. znajomą kucharkę, swoje odkrycie towarzyskie. Tzw. „trybunał Julii Przyłębskiej” przyklepie każdą, nawet najbardziej niegodziwą i haniebną decyzję, która zapada na Nowogrodzkiej.

Bo jakiego wyroku można się spodziewać np. po Pawłowicz w sprawie prawa UE, która flagę tejże UE traktuje jak szmatę? O innych wypowiedziach sędzi TK rodem z wyszynku nie wspomnę.TK to zwykłe narzędzie w rękach Kaczyńskiego, tak jak młotek czy piła. Słowo „konstytucja” stało się wyświechtanym sloganem, wykorzystywanym do walki politycznej. Zapisy w Konstytucji, są interpretowane nie zgodnie z jej literą i duchem, ale zgodnie z zapotrzebowaniem partii rządzącej i wymysłami „najjaśniejszego przywódcy”, który hańbi Konstytucję, po to tylko, żeby realizować swoje chore wizje. I wiecie co jest najgorsze, że zebrał on wokół siebie fanatyków upojonych władzą, profitami i przywilejami, którzy nie bacząc na honor czy argumenty wynikające z logiki, idą za nim w ogień. W Senacie są ludzie po stronie PiSu, którzy w kuluarach czasem dają oznaki normalności, wykształceni, inteligentni, ale jak dochodzi do głosowania czy obrony interesów partii, wchodzą w skórę szaleńców oderwanych od rzeczywistości i rozumu, dla których interes partii jest ponad wszystko.

——————-

PiS wraz z prezydentem Dudą złamali co najmniej 13 artykułów konstytucji, niektóre wielokrotnie, choćby podczas dokonywania zmian w Trybunale Konstytucyjnym, Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sadownictwa czy podczas prac nad ustawą o ustroju sądów powszechnych.

A.Duda np. złamał Konstytucję korzystając z prawa łaski, ułaskawiając choćby Ziobrę czy Kamińskiego, mimo, że ci nie zostali jeszcze skazani prawomocnymi wyrokami. Kuriozum. Przykłady można mnożyć. Tylko po co? Suwerena to nie interesuje. Dla niego liczy się przede wszystkim micha. A jeśli znajdą się prawdziwi obrońcy demokracji i Konstytucji, Kaczyński wyśle przeciwko nim Bąkiewicza z bojówkami. Nie na darmo dostał 3 miliony zł dofinansowania na tzw. Straż Narodową. Będzie za co kupić pałki i kastety.

Co więc dzisiaj znaczy słowo: Konstytucja? Wytrych do wyprowadzenia Polski z UE.