Kaczyński ogrywa wszystkich w mistrzowski sposób, korumpuje, zastrasza, kusi władzą miernoty, rozdaje przywileje i pieniądze (choć nie swoje), przyciąga i… niszczy jeśli stanie mu ktoś na drodze. Znam takich też lokalnych „mistrzów”. Ale w wypadku Kaczyńskiego skala jest narodowa.
Trzeba przyznać, że Gowin, choć kiedyś mi bliski, dzisiaj nie z mojej bajki, po raz kolejny zachował się honorowo. Dotrzymał słowa, choć grono wiernych mu ludzi kurczy się coraz bardziej. Tylko kwestia czasu, kiedy Kaczyński dokona upragnionej wendety.
Prezes w miejsce honorowego banity ma usłużnych idiotów na podorędziu, którzy dla wizji i obietnic władzy, są gotowi sprzedać własny honor, jeśli go w ogóle kiedykolwiek mieli.
Pseudo-antysystemowy Kukiz ze ślinotokiem na władzę, do tego Konfederaci z gębami wypchanymi frazesami, z domieszką Czarzastego, Zandberga i Biedronia, i Kaczyński dalej realizuje swoją wizję budowania autorytarnego państwa. bezprawia.
Żal.
A Kukiz? Chciał kiedyś, żeby „pluć mu w ryj i mówić do nie go- szmata” jeśli pójdzie w politykę. Prośba będzie spełniona. Pokaż mniejEdytuj

2 tys.2 tys.183 komentarze509 udostępnieńLubię to!KomentarzUdostępnij

Co by nie powiedzieć: mistrz.
Bezwzględny, przebiegły, wyrachowany, ale skuteczny do bólu. Cynicznie wykorzystujący wiarę i patriotyzm do otumanienia Narodu. Mistrz, w tym przerażającym wydaniu: było kilku podobnych „mistrzów” w historii tego świata. Zostawili po sobie zgliszcza i popiół, ale porywali tłumy, uzależniali i prowadzili je na zatracenie.

Kaczyński ogrywa wszystkich w mistrzowski sposób, korumpuje, zastrasza, kusi władzą miernoty, rozdaje przywileje i pieniądze (choć nie swoje), przyciąga i… niszczy jeśli stanie mu ktoś na drodze. Znam takich też lokalnych „mistrzów”. Ale w wypadku Kaczyńskiego skala jest narodowa.
Trzeba przyznać, że Gowin, choć kiedyś mi bliski, dzisiaj nie z mojej bajki, po raz kolejny zachował się honorowo. Dotrzymał słowa, choć grono wiernych mu ludzi kurczy się coraz bardziej. Tylko kwestia czasu, kiedy Kaczyński dokona upragnionej wendety.
Prezes w miejsce honorowego banity ma usłużnych idiotów na podorędziu, którzy dla wizji i obietnic władzy, są gotowi sprzedać własny honor, jeśli go w ogóle kiedykolwiek mieli.
Pseudo-antysystemowy Kukiz ze ślinotokiem na władzę, do tego Konfederaci z gębami wypchanymi frazesami, z domieszką Czarzastego, Zandberga i Biedronia, i Kaczyński dalej realizuje swoją wizję budowania autorytarnego państwa. bezprawia.
Żal.
A Kukiz? Chciał kiedyś, żeby „pluć mu w ryj i mówić do nie go- szmata” jeśli pójdzie w politykę. Prośba będzie spełniona. Pokaż mniejEdytuj