Czy może jest już znana data beatyfikacji „Jarosława Prawego i Sprawiedliwego”? Póki co Kurski, chce się wśliznąć prezesowi tam, gdzie słońce nie dochodzi. Wajda nakręcił arcydzieła, filmy: „Człowiek z marmuru” i „Człowiek z żelaza” (jako student statystowałem w tym filmie). Teraz Kurski chce nakręcić „Człowieka zbuntowanego”, choć nikt nie słyszał o buncie Kaczyńskiego przed 1989 r.

No cóż, jaka partia, tacy „bohaterowie”.