Redaktor PiSowskiego publicznego Radia Zachód24 (2 mld zł polskich podatników), czy raczej pospolity łajdak, o Pani Marszałek Elżbiecie Polak, która zleciła kontrolę w związku z doniesieniami o fikcyjnych szkoleniach Łukasza Mejzy.
Chmielnik mówi tam, omawiając sprawę ARR, że
„teraz będą panią marszałek za sznurek wyciągać jak świnię z chlewika i tępym nożem odcinać głowę od reszty ciała”.
Była obrona Częstochowy, teraz PiSowskie tzw. publiczne media bronią Mejzy.

Czy to nie jest przypadkiem podżeganie do nienawiści? Czy to nie jest przypadkiem zachęcania do powtórki z dramatu Pawła Adamowicza? Czy ten podłym człowiekiem, mianującym siebie redaktorem publicznego radia, z urzędu nie powinna się zająć prokuratura? Czy będziemy czekać na kolejny dramat?