Uwaga, nadchodzi Wielka Czystka, komuna wraca…

Para – buch! Koła – w ruch!

Najpierw — powoli — jak żółw — ociężale,

Ruszyła — maszyna — po szynach — ospale,

Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,

I kręci się, kręci się koło za kołem,

I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,

I dudni, i stuka, łomoce i pędzi…

Tej lokomotywy już nic i nikt nie zatrzyma. Tak jak Kaczyńskiego uważam za największego szkodnika Polski, zakompleksionego tyrana, który dla zemsty za brata i władzy absolutnej, jest gotów pchnąć ten kraj w przepaść……tak muszę przyznać, że jest genialnym i skutecznym politykiem. Tak spętać, upodlić i upokorzyć 38 milionowy naród może tylko mistrz nad mistrze.

Marsz do pełnej dyktatury trwa, konsekwentnie, systematycznie, wytrwale, krok po kroczku, żadne sztormy, żadne burze nie są w stanie przeszkodzić Kaczyńskiemu w osiągnięciu celu.

Ograł po mistrzowsku lewicę, teraz przeznaczy pieniądze (większość z długu) z UE na wygranie wyborów za 2,5 roku, a potem na 100% rozpocznie się proces wyprowadzania Polski z UE. Metody jak na obrazku poniżej: proste, bezwzględne, skuteczne.

Opozycja kłóci się same ze sobą, wystarczy tylko wpuścić pszczołę, a w tzw. międzyczasie …mamy kroczący zamach stanu, zjeżdżamy w przepaść, powoli, ale konsekwentnie. Burze (Obajtki, Banasie GetBacki…) przemijają, statek kołysze się, ale płynie dalej, wszystko się uspokaja i… kolejna burza i… znów spokojne wody, w których rekin żarłacz czuje się wspaniale., przygotowany na kolejne sztormy… i cel już się gdzieś wyłania zza horyzontu…Polska już nie będzie Polską, taką jaką sobie wymarzyliśmy w 1989 roku. Będzie Nowa Polska- IV RP. Co to znaczy? To coś siedzi gdzieś głęboko w głowie człowieka, który nienawidzi Polski i Polaków. Który musi pędzić jak lokomotywa Tuwima, żeby jeszcze zdążyć zostawić swój ślad buta w historii tego umęczonego kraju…

A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!

Po torze, po torze, po torze, przez most,Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,

I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,

Do taktu turkoce i puka, i stuka to:

Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to.

Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,

Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,

Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.