„Yeti, niedźwiedź czy jakie licho? „Wczoraj brnąc w śniegu na Halę Gąsiennicową w Tatrach, napotkaliśmy dziwne ślady. Ślady niedźwiedzia nas nie zaskoczyły, choć schodząc jako ostatni z gór o zmroku, trzeba było się czujnie rozglądać w koło. No ale te dziwne ślady jak na zdjęciu (*****-***) na 1560 m dają do myślenia. P.S. Dla troskliwych „pytaczy”: co ja robię w górach? Odp.: jestem w pustym pensjonacie w Zakopanym, którego współwłaścicielami są mój syn i synowa. Syn pracuje, a w wolnych chwilach razem spacerujemy po pustych szlakach w Tatrach zgodnie ze wszelkimi zaleceniami wymaganymi prawem. https://villanosal.pl/…
Może Cię zainteresuje
Wadim Tyszkiewicz: Trochę watażki, trochę szeryfa. Pełnym sierotą zostałem, tuż po ukończeniu szkoły średniej, gdy szedłem na studia. Nie było taryfy ulgowej. Uczyłem się i tyrałem, by przeżyć. Myłem okna, sprzątałem mieszkania, kible, garaże. Pojechałem do Austrii dorobić. Na budowie ganiali nas Jugosłowianie. Polacy to była wtedy najgorsza kategoria robola. Zalewaliśmy beton, odgruzowywaliśmy. Wiem, co to znaczy zapieprzać. #Rozmawia się…
No proszę, kolejne zlecenie w ciągu 2 dni na Tyszkiewicza w Obajtkowej prasie, organie prasowym PiS. Nikt ze mną nie rozmawiał, nikt nie pytał. Wnioski „profesjonalista” red. Sawicki wyciągnął z mojego wpisu na Facebooku sprzed 16 dni (wg red. sprzed kilku- refleks szachisty).Choć ponoć lepiej nie dyskutować z … niech tam.-„Czy po ponad dwóch latach od wyboru na senatora Wadim…