Do wszystkich tych, którzy nie zrozumieli, co się wczoraj stało.
Tak, tak, tak- dla Funduszu Odbudowy, ale nie na warunkach krętaczy i oszustów działających w organizacji mafijnej, którzy środki z UE (plus pożyczki, które trzeba będzie spłacić) zdefraudują i przeznaczą na utrwalenie władzy Kaczyńskiego do końca świata. Co należało zrobić?
Trzeba było całą opozycją wynegocjować najlepsze warunki (transparentność, zasady i reguły, pieniądze bezpośrednio do samorządów wg jasnych kryteriów ich podziału…) i…… obwarować to najpierw ustawą.
USTAWĄ!!!
A nie na gębę tych, którzy kłamstwo mają wpisane w swoje DNA.
To był jedyny sposób, jaki byłby skuteczny do załatwienia czegokolwiek.
OK to szantaż, tak jak robi to mistrz Kaczyński. Ale szantaż uzasadniony w kontekście niszczenia polskiej demokracji i perspektywy Polexitu.
Najpierw ustawa/-y, a potem głosowanie ratyfikacji Funduszy Odbudowy!!!
To tak trudno zrozumieć? Przypomnę, że nieudane głosowania można powtórzyć, więc bajdurzenie na temat działanie na szkodę Polski, poprzez głosowanie przeciw, to tylko bajdurzenie. To i tak nie dawałoby 100% gwarancji, mając Kaczyńskiego po drugiej stronie, ale ustawę dużo trudniej zmienić, szczególnie jak się ma niestałą większość w Sejmie.
To odpowiedź dla tych, którzy tłumaczą Lewicę, czy dla tych, którzy oskarżają mnie o działanie na szkodę Polski, poprzez głosowanie przeciw FO w wydaniu PiSowskim.
To takie proste, ale jednak nie w tym naszym pięknym kraju.