„Może od razu na miejscu rozstrzelać? Będzie taniej i sprawiedliwiej.”
PiS przygotowuje zmianę prawa, wg którego ukarany mandatem obywatel, nie będzie mógł odmówić jego przyjęcia, licząc na sprawiedliwy wyrok w sądzie. Policjanci, często już po kilku miesiącach służby na ulicy, łatwo wystawiają „kwitki”, żeby wykazać się swoją aktywnością i zaangażowaniem w pracy przed pracodawcą. Dużo mandatów- dobry policjant.
Podczas ostatnich protestów kobiet, policjanci służący chyba bardziej partii, niż Narodowi, masowo wypisywali mandaty karne pod byle pretekstem, które to mandaty, po odmowie, były masowo anulowane w sądach.
Kaczyński chce wypracować kolejny element zastraszania społeczeństwa.
Każde zachowanie, nie tylko będące poważnym wykroczeniem, ale też te nie po myśli władzy, będzie teraz karane ze skutkiem natychmiastowym.
Ile osób odwoła się do sądu? Ile osób wynajmie adwokata i będzie dochodziło prawa i prawdy kierując sprawę do sądu? Policjanci karali choćby i za spacer z Konstytucją w ręku. A po wprowadzeniu nowego prawa?
P.S. za czasów słusznie minionych, były tzw. „trojki”, które wydawały najsurowsze wyroki od ręki, na miejscu, bez zbędnej fatygi i niepotrzebnego niepokojenia sądów, i tak mocno obciążonych wysyłaniem ludzi pod ścianę czy na Sybir. Było takie szybkie i sprawne państwo. Domniemanie niewinności – zasada, według której każda oskarżona osoba jest niewinna wobec przedstawianych jej zarzutów, dopóki wina nie zostanie jej udowodniona i stwierdzona prawomocnym wyrokiem Sądu. Zasada domniemania niewinności sięga swymi korzeniami prawa rzymskiego. Okazuje się jednak, że tej władzy bliżej do prawa bolszewickiego. Zasada domniemania niewinności, będzie zastąpiona zasadą domniemania winy, o czym będzie decydował szeregowy milicjant, tfuuu, policjant. https://www.polsatnews.pl/…/nie-bedzie-mozna…/…