co by nie powiedzieć. Kiedy oblężeni poczują zagrożenie, to sięgają po zapasy amunicji. Codzienne informacje o wschodzącej gwieździe PiS, kandydacie na Premiera, Danielu Obajtku, wywołały panikę w obozie władzy. Pandemia zbiera w Polsce śmiertelne żniwo (2 miejsce w Europie za Bułgarią). Sondaże zaczynają zjeżdżać w dół. „Mistrzowie” sięgają więc po przygotowane w magazynie zapasy na trudne czasy. Czas nieprzypadkowy.

Ta władza w sposób cyniczny wykorzystuje cały potencjał państwa, do walki politycznej. Nawet data zakończenia lockdownu – 9 kwietnia (kto wie dlaczego akurat 9, a nie np. 11?) jest podporządkowana interesom partyjnym.

P.S. Nie rozstrzygam o czyjejś winie czy nie, o tym, czy wójt Obajtek jest przestępcą, czy marszałek Grodzki brał łapówki wiele lat temu. Ale o tym powinno decydować sprawnie i neutralnie politycznie działające państwo prawa. Niestety dzisiaj służby specjalne, CBA, CBŚ, ABW, Policja, Prokuratura, Trybunał Konstytucyjne… PAŃSTWO, jest podporządkowane jednej partii i jednemu przywódcy.

To nie jest normalny kraj, w którym służby specjalne zbierają haki na Marszałka, zamieszczając ogłoszenia w gazetach w poszukiwaniu „świadków”. Poseł Solidarnej Polski powiedział publicznie kilka dni temu, że chciałby widzieć Tuska w więzieniu. Bez procesu, bez osądzenia, bez dowiedzenia winy, w ramach zemsty Ziobry.

Nienawiść i chęć zemsty odbierają jak widać co niektórym rozum.