Uświadomiłem sobie, że moje wpisy są w większości smutne i dołujące.

Kiedyś tak nie było. Jest na to wytłumaczenie? Czy to tylko dlatego, że 2 mld zł z naszych podatków trafia do fabryki nienawiści i dezinformacji zwanej TVP?

Polska stała się krajem złych emocji, które nas w koło otaczają. Tak źle chyba jeszcze nie było jak żyję.

Nawet kiedy był przełom lat 90-tych, kiedy też było napięcie, wszyscy żyliśmy nadzieją na lepsze jutro. A dzisiaj? Jest nadzieja? Rodziny, przyjaciele, brat z bratem… stają często po dwóch stronach barykady. Jak to się stało, że wpuszczono między nas tyle jadu?

Przecież kiedyś też mieliśmy różne zdania, mieliśmy inne poglądy polityczne, ale takiej ściany nienawiści i niezrozumienia między nami nie było. Co się nami stało? PS Czasami mam dość i mam ochotę zlikwidować swój profil na Facebooku, ale to też chyba nie jest rozwiązanie

.Postaram się choć jakiś czas zamieszczać tu na FP pozytywne przekazy spoza polityki, która poraża nasze umysły. Czy to się kiedyś zmieni?