Proszę o wyważone komentarze, bez hejtu. Bardziej mi chodzi o przyszłość polskiej szkoły w kontekście reformy, czy raczej deformy ministra Czarnka, którego miałem niewątpliwą nieprzyjemność poznać osobiście. Jeśli takie rzeczy dzieją się w szkole, to co dopiero czeka nas w życiu?
I uwaga: to chyba nie są żołnierze, tylko dzieci przebrane za żołnierzy.
https://www.o2.pl/…/zolnierze-z-karabinami-na-jaselkach…