Ja pamiętałem.
4 lata temu został zamordowany Paweł Adamowicz. Towarzyszyłem wtedy Pawłowi w jego ostatniej drodze do Katedry w Gdańsku. Na ulicy wyszły wtedy setki tysięcy Polaków. Prezydent Gdańska zginął z rąk mordercy będącego pod wpływem nagonki ze strony Telewizji Polskiej zwanej Narodową. Paweł kochał ludzi i Gdańsk, któremu poświęcił swoje życie. Paweł Adamowicz jest symbolem walki o prawdę i o swoją małą Ojczyznę, Gdańsk.
W 2019 roku w całej Polsce samorządowcy zaciągali warty. W Nowej Soli w Urzędzie Miejskim prezydent wystawił zdjęcie i księgę kondolencyjną. Wtedy była wspólnota. A dzisiaj? Czy w Nowej Soli w UM ktoś z samorządowców choć o tym wspomniał?
A dzisiaj w 4 rocznicę w Zielonej Górze była nas garstka. Nie było żadnego prezydenta, czy Zielonej Góry, czy Nowej Soli. Dla nich to już tylko historia. Dla mnie nie. Ale oby ta historia się nigdy nie powtórzyła, bo nienawiść sączy się każdego dnia z tuby propagandowej TVP siejącej hejt za 2,7 miliarda zł.
Dlatego warto o wydarzeniach sprzed 4 lat pamiętać. Pamiętać o Pawle Adamowiczu, prezydencie Gdańska. Zapaliliśmy świece, powspominaliśmy i wysłuchaliśmy „The Sound of Silence”. I będę tam za rok. Bo tak czuję. Bo nie wolno zapomnieć.
Byli z nami: Anita Kucharska-DziedzicDariusz Jacek Legutowski