Ministerstwo Propagandy IV RP mieści się na Woronicza 17
Wiem, wiem, nie nadaję się do polityki, tam trzeba mieć grubą skórę, a ja mam twarde pięści. Żona wciąż mi wypomina, że we mnie ciągle gdzieś tkwi chłopak z podwórka przy ulicy Zjednoczenia i jeśli ktoś mnie szturchnie, odszturchnę.
Kolejny raz doszło do awantury w senacie sprowokowanej przez pseudo redaktora (opłacanego z publicznych pieniędzy), a raczej aparatczyka partyjnego z logo TVP Info, niejakiego Kłeczka (link na końcu).
Metody działania skopiowane z Ministerstwa Propagandy III Rzeszy. Kopiuj, wklej. Zasada: ważny problem, przykryć jakimkolwiek innym, dla odwrócenia uwagi.
Konferencja z udziałem senatorów, członków speckomisji, dotyczyła inwigilowania Polaków przez służby specjalne podległe PiS.
Funkcjonariusz partyjny Kłaczek, szczodrze wynagradzany przez partię, nie zadał ani jednego pytania w temacie (TVP Info temat Pegasusa nie interesuje), i sprawdzonymi Goebbelsowskimi metodami próbował odwrócić uwagę od istoty problemu wrzutką z tzw. „czapy”. Każdy ważny temat w senacie, a niewygodny dla rządzących, zgodnie z regułami propagandy, można próbować przykryć innym, co czyni Kłeczek przy każdej okazji.
Największą aferę w historii wolnej Polski (inwigilacja obywateli przez służby) można próbować przykryć domniemanym mobbingiem (Kodeks Pracy) „wytropionym” przez Kłeczka.
Pytacie, jak to możliwe, że PiS ma wciąż 33% poparcia mimo gigantycznej skali afer, przekrętów i drożyzny?
Właśnie dlatego, że stosując sprawdzone metody w latach 30-tych, stworzyło nieformalne Ministerstwo Propagandy IV RP.
Niemcy wstydząc się za historię, do dziś nie mogą pojąć, jak to się stało, jak to było możliwe, że jeden z najbardziej, jak na owe czasy, ucywilizowany naród Europy, dał się otumanić dzięki propagandzie, faszystowskiej, narodowo-socjalistycznej ideologii, która doprowadziła do największej tragedii w historii świata?
Odpowiedź można po części znaleźć w książce, której okładka jest zamieszczona na zdjęciu.
Obyśmy my nie popełnili błędów historii, oby nasze dzieci i wnuki, nie musiał się za nas wstydzić.
Ja nie mam zamiaru poddać się tej totalnej indoktrynacji z użyciem machiny propagandowej PiS. „Trzeba być twardym, a nie miętkim”.
Ja przed łąjdakami i kanaliami klękać nie będę.
Link do awantury w Senacie: https://natemat.pl/392227,awantura-kleczek-tyszkiewicz