Dzisiaj znalezienie fachowca na termin i za rozsądne pieniądze- graniczy z cudem. Kiedyś pracowałem na budowach w Austrii i coś mi z tego jeszcze zostało. Dzisiaj z żoną wzięliśmy się za tapetowanie. Wyszło nieźle. Na zdjęciu nie widać, ale tapeta jest jak haftowany obraz. A na żywo- bajka.
Może Cię zainteresuje
Ja dzisiaj, jak co roku, odwiedzę groby najbliższych, ale i zapomniane groby zmarłych, którzy kiedyś tu żyli, pracowali, uprawiali ziemię, mieli swoje smutki i radości, a odeszli, pozostawiając po sobie zawalone, rozgrabione i porośnięte mchem kamienie przykrywające szczątki. Im też należy się pamięć i płomyk świecy .Mój ojciec jest pochowany 1100 km stąd. Mam nadzieję, że i na jego grobie…
Czas Płynie, Jesień Panie, Jesień. PS Na drzewie to nie duża wiewiórka, to moja kochana Lisia.