„Yeti, niedźwiedź czy jakie licho? „Wczoraj brnąc w śniegu na Halę Gąsiennicową w Tatrach, napotkaliśmy dziwne ślady. Ślady niedźwiedzia nas nie zaskoczyły, choć schodząc jako ostatni z gór o zmroku, trzeba było się czujnie rozglądać w koło. No ale te dziwne ślady jak na zdjęciu (*****-***) na 1560 m dają do myślenia. P.S. Dla troskliwych „pytaczy”: co ja robię w górach? Odp.: jestem w pustym pensjonacie w Zakopanym, którego współwłaścicielami są mój syn i synowa. Syn pracuje, a w wolnych chwilach razem spacerujemy po pustych szlakach w Tatrach zgodnie ze wszelkimi zaleceniami wymaganymi prawem. https://villanosal.pl/…
Może Cię zainteresuje
No to jeszcze coś z cyklu: zrób to sam. Coś pięknego i niedrogo. Właśnie wspólnie z żoną odnowiliśmy stare biurko, które miało trafić na zbiórkę gabarytów. Trochę pracy było, w tym szlifowania, bejcowania… Do tego dołożyliśmy szyby w stylu lacobel i mamy Art Deco. I efekt wyszedł chyba niezły.
Są emocje, kiedy swoją pierwszą, ukochaną córkę prowadzi się do ołtarza. I ja jeszcze nie powiedziałem ostatniego słowa. Przede mną śluby ukochanych moich dzieci: syna i najmłodszej córki.