„Yeti, niedźwiedź czy jakie licho? „Wczoraj brnąc w śniegu na Halę Gąsiennicową w Tatrach, napotkaliśmy dziwne ślady. Ślady niedźwiedzia nas nie zaskoczyły, choć schodząc jako ostatni z gór o zmroku, trzeba było się czujnie rozglądać w koło. No ale te dziwne ślady jak na zdjęciu (*****-***) na 1560 m dają do myślenia. P.S. Dla troskliwych „pytaczy”: co ja robię w górach? Odp.: jestem w pustym pensjonacie w Zakopanym, którego współwłaścicielami są mój syn i synowa. Syn pracuje, a w wolnych chwilach razem spacerujemy po pustych szlakach w Tatrach zgodnie ze wszelkimi zaleceniami wymaganymi prawem. https://villanosal.pl/…
Może Cię zainteresuje
Po całym dniu spędzonym w biurze, czas na relaks, czyli pomoc żonie w ogródku. Słońce świeci, choć już godz. 18. Jest pięknie. Ogród wymaga mnóstwa pracy i… serca. Ale odpłaca pięknem i atmosferą, do której się tęskni zimą. Ale przed nami najpiękniejsze dni roku, więc łapmy każdy promyk słońca. Wiosna się budzi i daje nadzieję na nowe życie po trudnym…
O ku..a. Ja pier…ę. Naprawdę? Pierd…sz? Ale zaje..ł. Ku..a. Nie per…l….. hahaha Dobre. Nie wierzę. O kur..a. Hahaha…………….. W jednym zdaniu przeciętnie 90% mięsa (wulgaryzmów), a 10% treści. Ot wracałem z zakupów. Za plecami krzyk, aż mną zatrzęsło tuż przed przejściem dla pieszych. Obróciłem się. Nic takiego. Ot po prostu jakiś pan rozmawiał w centrum miasta z kimś przez telefon.…