Życie to też polityka?

Ot koniec tygodnia, dzień jak co dzień, w Nowej Soli gala Złotego Kłosa Lubuskiej Izby Rolniczej, rozmowy, przemówienia, podziękowania… uściski dłoni przyjaciół rolników czyli producentów rolnych (nie mylić z ludźmi mieszkającymi na wsi). W sobotę charytatywne zawody wędkarskie o ufundowany przeze mnie puchar. Świetna sprawa, świetni ludzie, gorące serca. Normalność. Życzliwość. Życie. W gazecie podziękowania dla mnie za pomoc w…

„Polskie kolejowe dziadostwo”

Jadę pociągiem Intercity do Sopotu na Kongres Gospodarczy. Niestety nie zdążę na tą jedną przesiadkę w Poznaniu. Pociąg na który miałem się przesiąść nie poczeka, choć zgłosiłem to konduktorowi. Będę tam na dworcu 2 godziny „koczował” (wygodnie, z uśmiechem, będę podziwiał piękno poznańskiego dworca). Ekspres Intercity stał w polu, na małych stacyjkach, dyszał, sapał, czekał na Bóg wie co… nic…

Na grzyby

Próbowaliście kiedyś Koźlarza Czerwonego? Podobno najsmaczniejszy grzyb na świecie (trufle się chowają), szczególnie kiedy znaleziony obok własnego domu (lubi sąsiedztwo topoli osiki). Za pierwszym razem nie byłem przekonany, gdyż po przekrojeniu natychmiast czernieje. Usmażony na maśle- boski smak. Dzisiaj właśnie miałem ten zaszczyt. Uzbierałam dzisiaj cały koszyk grzybów: podgrzybki, kozaki, maślaczki… ale koźlarz czerwony, to rarytas. A teraz sobie uświadomiłem,…

Zawsze jest czas na miłość

To zdjęcie nie daje mi spokoju. Często mam je przed oczyma. Zrobiłem je w nowosolskim porcie, obok mariny, chyba w 2014 roku. Był upał. Pan w kaszkiecie, pani na głowie w chusteczce do nosa zawiązanej w czterech rogach. Zatytułowałem go: „Zakochani 80-ciolatkowie w porcie”. Nie miałem śmiałości wtedy podejść do tych państwa. Wyglądali zjawiskowo, pięknie, cudownie, wpatrzeni w siebie, trzymali…

Nowosolska Paczka i ja

5 lat temu rzuciłem pomysł, który podchwycili wspaniali ludzie, którym chciało się chcieć. I poszło. Nowosolska Paczka ma moc. Dzisiaj to pomocowa instytucja. A ja jestem dumny.Wczoraj otrzymałem legitymację honorowego członka tej naszej organizacji niosącej ludziom pomoc. W podziękowaniu wręczono mi statuetkę symbolizującą uścisk dłoni. Dziękuję. Na mnie zawsze możecie liczyć. Pomaganie jest fajne. Warto czasem zajrzeć pod ten link:…

Turniej o mój puchar

A jednak w Zielonej Górze „haratnęliśmy w gałę” i uzbieraliśmy blisko 4 tysiące zł na leczenie chorej Mai. Nawet strzeliłem pięknego gola.Dziękuję wszystkim, którzy wsparli naszą akcję. Pomaganie jest fajne. Puszki podliczone – możemy podsumować Pierwszy Winobraniowy Turniej Piłkarski – o Puchar Senatora Wadima Tyszkiewicza Na skarbonce w tej chwili – 1925złW puszkach (wpisowe i ciasto) – 1795,66zł, 7€ i…

Za nami chwile grozy

Kilkaset razy przemierzaliśmy z żoną tą trasę. Dzisiaj czekała nas niespodzianka. Na odcinku Marianki-Mesze nagle z krzaków tuż przed maskę samochodu wyskoczył ogromny jeleń. Jechałem ok. 60-70 km na godzinę. Ułamki sekundy, a 200 kg ogromnego zwierza siedziałoby mi na kolanach. Aż nie mogę uwierzyć, że nic się nie stało. Gwałtownie zahamowałem, choć już nie wierzyłem, że uda się uniknąć…

Vadim w teledysku

Wow. Parę sekund o mnie: przetrzymać kilka sekund reklam i: 1 minuta 41 sekunda. Tak było. Fajne czasy, szkoda, że są już tylko historią.P.S. Firmę Vadim Centrum Komputerowe założyłem w 1986 roku, Zaczynałem od gierek i kultowych komputerów Atari, Commodore i Spectrum. W latach 90-tych zatrudniałem już 50 osób. Stworzyliśmy pierwszy w Polsce, nie pod DOS, a na okienka program…

„Super szybkie pociągi”

Jadę pociągiem Intercity Warszawa-Berlin po pięknie wyremontowanych torach za unijne Euro. Do Konina 30 min opóźnienia, do Poznania 40 minut, do Zbąszynka godzina… do Berlina? Strach pomyśleć. I tak dobrze, że nie jedziemy przez Budapeszt. Pędzimy często z zawrotną prędkością ok. 15÷20 km na godzinę superszybkim pociągiem. Taki mamy pęd do Europy.