Pisząc o Orlenie, wywołałem burzę (zresztą jak zwykle). To fakt- TVP ma inny przekaz.

To jak to jest z tymi dochodami Orlenu i sukcesem Obajtka? Cena paliwa jest sumą wielu składowych, w tym podatków na czele z Vatem i akcyzą oraz oczywiście ceny zakupu surowca, czyli baryłki ropy.Co do podatków, to na zdjęciu macie odpowiedź. Jarosław Kaczyński w doskonały i przejrzysty sposób to wytłumaczył w 2011 roku, kiedy był w opozycji.

Rząd może regulować ceny paliwa podatkami. Reguluje jak? Ceny paliwa w Polsce relatywnie do zarobków Polaków są jedne z najwyższych w Europie. Tak samo jeśli chodzi o inflację i ceny towarów w stosunku do zarobków, jesteśmy najdrożsi w Europie.

Pokazywanie cen paliwa w Niemczech czy Holandii, żeby udowodnić, że tam jest podobnie jak u nas, nie ma większego sensu. Ile zarabia Polak, a ile Niemiec czy Holender? Jaka jest siła nabywcza Polaka, a jaka mieszkańców bogatych państw Europy Zachodniej? Ile litrów paliwa można kupić za godzinę pracy w Holandii, a ile w Polsce?

Teraz co do zysków Orlenu. TVP z lubością pokazuje cenę paliwa „za Tuska”, przemilczając, że cena zakupu baryłki ropy naftowej w 2008 roku (trzynaście lat temu) wynosiła ok. 128 $. Dzisiaj cena paliwa na stacjach benzynowych jest na podobnym poziomie, ale cena zakupu surowca jest o połowę niższa, czyli ok. 60 $ (ostatnio drgnęło- +/-68$). Tu uczciwie trzeba też uwzględnić wyższy kurs dolara niż w 2011 roku (ok. 3 zł), gdyż ropę kupuje się płacąc dolarami (rok 2021- ok. 3,6-3,7 zł za $; w ostatnich dniach kurs $ wystrzelił- paliwa też).

Umiemy policzyć ile zarabiał Orlen na paliwie w 2008 roku (128$ za baryłkę ropy), a ile zarabia dzisiaj (60$ za baryłkę) przy podobnej cenie na stacjach? Obajtek chwali się lepszymi wynikami Orlenu niż za Tuska, tylko odpowiedź na przyczyny tego sukcesu jest bardziej złożona niż przedstawia to TVP. Już napisałem, różnica pomiędzy ceną zakupu, a ceną sprzedaży w każdym biznesie jest podstawą zysków. Do tego trzeba dodać poziom sprzedaży, czyli marża przemnożona przez ilość. 2X2=4 a 2X4=8 Czyż nie tak?

W związku z dynamicznym rozwojem gospodarczym na całym świecie (do pandemii), w Europie i w Polsce, rośnie popyt na paliwo, czyli rośnie sprzedaż, która przekłada się na zyski.

Reasumując i tłumacząc najprościej: wysoka marża (baryłka w 2008- 128$, w 2021- 60$ przy podobnej cenie sprzedaży) plus wzrost sprzedaży (popyt) przełożyły się na zyski. Geniusz Obajtka nie ma tu wiele do rzeczy. Nie będę się rozpisywał o przygotowanych za PO inwestycjach i przejęciach skutecznie realizowanych przez prezesa Jasińskiego z PiS(i chwała mu za to, za ograniczenie mafii paliwowych również). Orlen to nasza marka narodowa, przynajmniej tak było. Teraz Orlen został totalnie upolityczniony, co niestety mu nie służy.

Tak więc to my, płacąc na stacjach benzynowych rachunki, wpływamy na wynik finansowy Orlenu, monopolisty na rynku paliw w Polsce (paliwo od Orlenu kupują inni sprzedawcy). Wnioski? Cena paliwa w Polsce jest za wysoka w stosunku do siły nabywczej złotówki, i to przy niskich cenach surowca (baryłka ropy) na światowych rynkach. Barwo Panie Jarosławie Kaczyński za konferencję w 2011 roku, może by ją Pan teraz powtórzył, w tym naszym trudnym roku 2021?Możemy teraz wszyscy zakrzyknąć: JAROSŁAW, JAROSŁĄW, JAROSŁAW…

P.S. Ten wykres na zdjęciu trzeba by było uaktualnić. Skoro cena ropy w zakupie jest o połowę dzisiaj niższa, to przy podobnej cenie paliwa na stacjach, podatki są dzisiaj dużo, dużo wyższe za Morawieckiego niż za Tuska. Logika. Nieprawdaż?