Kryptonim „Buś”

Sprawa operacyjna Wojskowych Służb Informacyjny o kryptonimie „Buś” (wystarczy kliknąć w wyszukiwarce: buś).

Mało mnie interesuje czyjaś seksualność i jego życie intymne czy w ogóle prywatne. Znam wielu wspaniałych ludzi o odmiennej orientacji seksualnej niż powszechnie w Polsce przez większość uznawana za poprawną, i znam wielu łajdaków żyjących w związkach heteroseksualnych i co niedzielę modlących się w pierwszej ławce w kościele. Nie o to chodzi. Dla mnie ewentualny coming out, i po problemie. Nie ma tematu. Bardziej mi chodzi o ewentualną HIPOKRYZJĘ najważniejszej osoby w państwie i możliwość wpływania na jej decyzje poprzez szantaż. A jeśli „twarde” materiały i dowody mają przestępcy albo co gorsze, rosyjskie służby specjalne?

Dlaczego to temat szeptany i nikt nie ma odwagi się z nim zmierzyć, żeby zamknąć temat w te, czy w tamte?

Gdyby PiS miał taki granat, odpaliłby go bez chwili zastanowienia bez najmniejszych skrupułów. Wszyscy szepczą, nie wypada, a jakby co, to i tak wina Tuska. A gdyby tak chodziło o Tuska? Jak postąpiłby PiS i TVP Info? Fair?A co, póki co, cicho sza.

Może mi ktoś to wyjaśnić? Prawda czy fałsz? I dlaczego to temat szeptany?Może warto mity wyjaśniać, a wątpliwości rozwiewać.

975975190 komentarzy171 udostępnieńLubię to!KomentarzUdostępnij