No proszę, kolejne zlecenie w ciągu 2 dni na Tyszkiewicza w Obajtkowej prasie, organie prasowym PiS. Nikt ze mną nie rozmawiał, nikt nie pytał. Wnioski „profesjonalista” red. Sawicki wyciągnął z mojego wpisu na Facebooku sprzed 16 dni (wg red. sprzed kilku- refleks szachisty).
Choć ponoć lepiej nie dyskutować z … niech tam.
-„Czy po ponad dwóch latach od wyboru na senatora Wadim Tyszkiewicz zatęsknił za lokalnym samorządem?”
Odp. Tak, tęsknię.
– „Władze, których częścią był przez 17 lat”.
Odp. To chyba raczej inni byli częścią władzy, na której czele stałem ja z woli mieszkańców. Kolejne wybory od nastu lat wygrywane były pod szyldem KWW Wadima Tyszkiewicza.
– „senator żali się”
Odp. Każdy wyczytuje, co chce wyczytać. Ale niech będzie- żalę się, jest mi przykro.
-„Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o tym, że Wadim Tyszkiewicz będzie startował w wyborach samorządowych na fotel prezydenta Zielonej Góry”.
Odp. Gusła redaktora Obajtka: Panie Sawicki, o tym dalej się mówi, a ja publicznie powiedziałem- umknęło Panu- że każda opcja z 4 jest możliwa: 1) start na prezydenta Nowej Soli, 2) start w wyborach na prezydenta Zielonej Góry, 3) Ponowny start w wyborach do Senatu, 4) powrót do biznesu i całkowite wycofanie się z polityki, tej dużej i tej samorządowej. Jeszcze coś wyjaśnić?
– „rozczarowanie Tyszkiewicza senatem, w którym nie odgrywa roli na jaką, jego zdaniem, zasłużył”.
Odp. A to ciekawe. Jestem wiceprzewodniczącym komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, dla nowicjusza, to rzadkość. Z 51 senatorów opozycji jestem wśród 7 senatorów komisji do spraw Pegasusa. Jak na nowicjusza, to nieźle i mam co robić. Jestem w radzie politycznej z prezydentami: Trzaskowskim, Sytrykiem, Jaśkowiakiem, Dulkiewicz… i marszałek Polak w radzie politycznej największego w kraju ruchu samorządowego „Tak dla Polski”. Zna Pan z lubuskiego jeszcze kogoś?
– „Tyszkiewicz nie raz pokazał bowiem, że gra zespołowa, to dla niego ciężki kawałek chleba”.
Odp. Panie Sawicki, za mojej prezydentury graliśmy zespołowo wręcz wzorcowo (porty i przystanie, związek śmieciowy, transport, ścieżki rowerowe…). Jako prezes Zrzeszenia Gmin Województwa Lubuskiego, grając zespołowo z 82 miastami i gminami, wprowadziłem zrzeszenie do samorządowej elity, do poziomu dotąd niespotykanego, tworząc OPOS i wprowadzając zrzeszenie lubuskie do pierwszej ligi samorządowych drużyn. Może Pan porównać dzisiejszą grę zespołową prezydenta Nowej Soli z gminami z powiatu in z innymi samorządami w lubuskim? O reszcie nie wspomnę. I jeszcze jedno: grając zespołowo z samorządami przez 5 lat pełniłem zaszczytną funkcję członka Zarządu Związku Miast Polskich, jakiego zaszczytu nie dostąpił nigdy żaden lubuski samorządowiec. To dowód na grę zespołową w Extra Lidze. Ma Pan, Panie redaktorze, jeszcze jakieś pytania, oprócz insynuacji? To jaka jest ta moja rola i pozycja? Słaba. Zna pan kogoś z lepszą?
– „Senator żali się”.
Odp. Każdy mój wpis opisujący rzeczywistość jest żaleniem się? Fakt- jest mi przykro. To nie powód do insynuacji.
-„Tyszkiewicz czyni zarzut również z tego, że Milewski w pracy otacza się… kobietami”.
Odp. No Panie redaktorze, to SBecka manipulacja. Stwierdzenie faktu jest zarzutem? Ja niczego nie zarzucam i nie mam nic przeciw kobietom, wprost przeciwnie. Jestem za parytetami i za współpracą i mężczyzn i kobiet. Ma Pan coś przeciw?
– „mówi nam osoba z kręgu byłego prezydenta Nowej Soli”.
Odp. I znów SBeckie metody: „ktoś coś powiedział, ale nie powiem kto”.
– „A przecież obecne władze kontynuują kurs, który obrały lata temu”.
Odp. Władze? Jakie władze? Kto? Ciekawe, co to za władze, które obrały kurs wiele lat temu? Ale OK. Fakt: inwestycyjnie- zgoda. Obecne władze kończą inwestycje, wyśnione, wymyślone, zaprojektowane i rozpoczęte za mojej prezydentury. Ale uwaga: sposób zarządzania, współpraca, traktowanie innych samorządowców z gmin i powiatów, polityka personalna w mieście i powiecie- z poprzednią władzą pod moim kierownictwem, ta władza nie ma nic wspólnego.
– „Tyszkiewicz czuje się niedoceniany. Jest trochę jak rozkapryszone dziecko. Nikt nie jest przeciwko niemu”.
Odp. Niedoceniony? W samorządzie zdobyłem niemal wszystko. Zapraszam- opowiem i pokażę. Już nie muszę niczego udowadniać. Czy jest byli moi koledzy i koleżanki są przeciwko, czy nie są, ja tego nie wiem. Napisałem, że ludzie, którzy przez 17 lat byli mi bliscy i pod moim nazwiskiem startowali do miasta i powiatu, zajmowali i zajmują stanowiska… 2 lata temu wykasowali mój telefon i nigdy przez 2 lata się ze mną nie skontaktowali. 95% byłych moich koleżanek i kolegów przez 2 lata nawet nie zadzwonili nie przyszli na herbatę, po 17 latach współpracy zapomnieli, że istnieję. To żal? Wydaje mi się, że mam prawo do żalu. Po prostu jest mi przykro.
– „Jak udało nam ustalić, że trwa już sondowanie, na kogo w najbliższych wyborach mógłby liczyć Tyszkiewicz, gdyby chciał walczyć o ponowną prezydenturę”.
Odp. A kto sonduje? Gazeta Lubuska? Na pewno nie ja. Ja oświadczyłem, że w kolejnych wyborach na pewno nie poprę Milewskiego, a jeśli będą chętni fajni i odpowiedzialni Nowosolanie- nie wykluczam, jak przez 17 lat, wystawienia Komitetu Wyborczego Wadima Tyszkiewicza. Czy cos w tym złego?
– „co ciekawe, zdecydowana większość osób z byłej drużyny Tyszkiewicza jako lidera widzi jednak Jacka Milewskiego”
Odp. Ależ mają do tego prawo. Dzisiaj w mieście na 21 radnych 17, i w powiecie z 21 radnych 11 dostało się do rad miasta i powiatu z KWW Wadima Tyszkiewicza, a dzisiaj są w Klubie Jacka Milewskiego. Może Pan redaktor pójdzie o zakład: ilu będzie radnych w mieście i powiecie z KWW Jacka Milewskiego po kolejnych wyborach? Choć hazardu nie uprawiam, w tym przypadku mogę się wyjątkowo założyć.
– „Tyszkiewicz jako prezydent rozmawiał, robił PR i szum medialny, a Milewski wszystko załatwiał i pracował. To działało. Powiedzmy uczciwie, że sam Tyszkiewicz niewiele by zdziałał bez Milewskiego i wielu osób, które go popierały”.
Odp. A to ciekawe. Szkoda, że to anonim. Chętnie bym podyskutował, gdyby anonim się odważył. Zapraszam. Rozumiem, że ja nie pracowałem? Jeśli ktoś ma minimum pojęcia o tym, na czym polega zarządzanie w samorządzie, na czym polega dobór współpracowników i budowanie zespołu, podejmowanie decyzji i branie za nie odpowiedzialności, to nie wypisywał by takich bredni. Proponuję wygrać już samodzielnie wybory, bez żerowania na pracy i nazwisku kogoś innego, i wtedy możemy usiąść do dyskusji. Anonimowe insynuacje nie mają żadnej wiarygodności.
– „w powiecie nowosolskim ugrupowanie KWW Wadima Tyszkiewicza zawiązało koalicję z PiS”.
Odp. No proszę, teraz Tyszkiewicz. A może by anonimowy rozmówca dodał, że to Milewski negocjował koalicję z PiS i ją nadzorował? Ale to nie pasuje do tezy redaktora Gazety Lubuskiej, organu prasowego PiS. Po drugie, porównywanie lat 2014 i 2022, jest jak zabawa w kalambury, chyba że ma to służyć tylko wsparciu postawionej na początku tezy.
Reasumując:
– mam prawo do oceny tego co się wokół mnie dzieje, oceny którą wypowiedziałem po raz pierwszy od dwóch lat,
-co do przyszłości- nigdy nie mów nigdy, wszystko jest możliwe.