„Polska jako jedyny kraj Unii Europejskiej nie poznała jeszcze daty rozpatrzenia Krajowego Planu Odbudowy. Deklarację w tej sprawie usłyszały już nawet Węgry, które, jak Polska, spierają się o kwestię praworządności”. W fajnej lidze gramy. 27:1 ciąg dalszy. Wstyd.

Partia co to ma sprawiedliwość w nazwie (tylko nazwie) stawia nas w szeregu niedemokratycznych państw, którym bliżej do Mińska i Moskwy, niż do Brukseli. Czego się boicie? Przestrzegania praworządności? I dla utrzymania władzy jesteście gotowi utopić ten kraj w szambie? Łajdaki.

P.S. Ponoć Unia się łamie. A jak się złamie i da kasę, to dobrze czy źle dla Polski w perspektywie?